10.07.2023 r. (poniedziałek), godz. 18:00
Galeria Oranżeria
Wstęp: wolny
Prace, które tworze są wynikiem wewnętrznej potrzeby rozwijania się, ciągłego poszukiwania siebie, konfrontacji ze sobą i światem, a także sposobem radzenia sobie z trudnościami życia. Inspiracji dostarcza mi codzienność, ludzie jakich spotykam, obrazy, które wychwytuje gdzieś w przelocie. Równoczesne studiowanie na dwóch kierunkach nauczyło mnie określania priorytetów. Wreszcie dotarło do mnie, że czasami wręcz trzeba pewne rzeczy odpuścić by dokończyć coś innego na czas.
Urodziłam się w Kielcach i tu są moje korzenie. Jednak doświadczenie artystyczne zdobyłam na Uniwersytecie Zielonogórskim, gdzie ukończyłam studia magisterskie na dwóch kierunkach: Animacja Kultury (Wydział Pedagogiki) oraz Sztuki Wizualne (Wydział Artystyczny). Dyplom artystyczny (2016 r.) obroniłam w Pracowni Rysunku i Intermediów (ISW UZ) pod kierunkiem prof. Radosława Czarkowskiego. Następnie rozpoczęłam studia doktoranckie na Wydziale Humanistycznym, które porzuciłam po roku. Po czym wyjechałam do Anglii.
Młodzieńcze poszukiwania w obszarze fotografii analogowej, z których czasowo zrezygnowałam, nieustannie przebijają się w moich pracach. Można je dostrzec w kadrowaniu, w kontraście, poszukiwaniu czerni, faktury, gry świateł. Fotografia, sama w sobie, przestała mi wystarczać, jednak częstokroć staje się punktem wyjścia do dalszych działań. Z czasem stało się dla mnie jasne, że cechą charakterystyczną mojej twórczości jest proces, rozumiany nie jako powtarzający się temat artystycznych działań, ale jako nieodłączny sposób pracy.
W swojej sztuce wykorzystuję różne techniki i materiały. Fotografuję, rysuję, haftuję, wyplatam makramy, tworze szklane mandale ze szkła pozyskanego z drugiej ręki. Wszystko zależy od danego projektu, jego specyfiki lub po prostu mojej wewnętrznej potrzeby. Dlatego daleka jestem od klasyfikowania i skupiania się tylko na jednej dyscyplinie czy tworzywie. Ze względu na różnorodność stosowanych technik identyfikuję się bardziej z artystami interdyscyplinarnymi niż z jedną dyscypliną artystyczną. To jaka jestem, najlepiej wyczytać można z mojej twórczości. Jeśli się czegoś podejmuję, angażuję się w to całą sobą. Dlatego przy wielozadaniowości, rozwarstwiam się i rozkładam siły.
Julia Sotkiewicz