08.04.2022 r. (piątek), godz. 19:00
Galeria Oranżeria
Wstęp: Wolny
Janusz Kokot urodził się w Kaliszu w 1960 r. Studiował w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Częstochowie w Instytucie Artystycznym. Uprawia malarstwo i rysunek. W latach 1988-2020 zrealizował 19 wystaw indywidualnych. Brał udział w kilkudziesięciu wystawach zbiorowych w kraju i za granicą. Jest laureatem 13 nagród i wyróżnień w konkursach ogólnopolskich.
Sztuka jest zadziwiającym zjawiskiem, żywym i dynamicznym. Na przestrzeni dziejów jej zasięg, rola i zadania nieustannie się zmieniają. Czasem sztuka służy wyłącznie wyrażaniu piękna natury, a czasem w zmyślny sposób używając tego piękna promuje teorie, poglądy i idee. Formuje się w style i kierunki. Wytycza trendy i kanony. Przymila się gustom mecenasów lub przeciwnie manifestuje swoją niezależność. I niezmiennie od wieków wychwala talent jej twórców. Artyści, którzy wytyczali jej drogi budzą mój podziw i szacunek, dlatego traktuję ich jak bohaterów.
Wystawa zawiera prace powstałe w latach 2013-2021. W okresie tym nastąpiły długie przerwy w mojej działalności artystycznej spowodowane kilkuletnią pracą na polu misyjnym w Afryce. Zawartość ekspozycji jest więc rezultatem prób poszukiwania artystycznej tożsamości po doświadczeniach życia w odmiennej kulturze, oraz formą dialogu z twórczością mistrzów sztuki współczesnej, rodzajem korespondencji z moimi idolami i bohaterami.
Cykl Listy do Rosalie są hołdem złożonym australijskiej artystce Rosalie Gascoine. Dłonie Ziemi to ukłon skierowany w stronę brytyjskiego twórcy Richarda Longa. Poliptyk HK powstał z inspiracji op-artowskimi obrazami Bridget Riley, a kompozycja Message jest w dużej mierze ,,portretem zbiorowym” twórców amerykańskich dwudziestego wieku. Frank Stella, Jackson Pollock, Kenneth Noland, Richard Serra, Franz Kline, to tylko niektórzy artyści, krórych indywidualny, niepowtarzalny styl widoczny jest w poszczególnych ,,literach” budujących poliptyk Message. To co łączy większość wyżej wymienionych osób, to podobne rozumienie idei dzieła sztuki. Cykle prac 12 linii, 5 linii czy poliptyk Bez tutułu stanowią dopełnienie tego dialogu i dowód na moje zamiłowanie do minimalizmu. Wystawę zatytułowałem POZA HORYZONT, jako wyraz tęsknoty za przekraczaniem granic i odkrywaniem nieznanego… w sobie samym.